Sherlock Holmes był królikiem? Zaskakujące odkrycie dokonane przez badacza literatury angielskiej

To niemałe zaskoczenie dla fanów przygód słynnego Sherlocka Holmesa. Wiele lat po śmierci pisarza ujawniono informację, że postać detektywa była wzorowana na… króliku, który podpowiadał Doylowi zakończenia jego opowiadań.
Badacz literatury angielskiej, dr Thumper Carrot, zaprezentował swoje odkrycie na corocznym spotkaniu Sherlock Holmes Bunny Club. Przekonuje, że wzmianka o króliku pisarza pojawiła się w jednym z jego dzienników. Arthur Conan Doyle miał otrzymać uszaka od pewnej wiejskiej gospodyni, która była ogromną fanką jego twórczości.

-Królik okazał się być doskonałym detektywem – opowiada dr Carrot. – Zawsze wiedział, gdzie Doyle schował marchewkę, umiał też kamuflować się tak, że nikt nie mógł go znaleźć. Pisarz inspirował się jego postacią, kreując Sherlocka Holmesa.
Ten nieznany dotąd fakt z życia pisarza został szczegółowo opisany w monografii „Sherlock Rabbit, czyli kto tak naprawdę zainspirował Arthura Conana Doyle”. Doktor Carrot jest przekonany, że jego odkrycie zmieni postrzeganie angielskiej literatury z XIX wieku. Planuje też kolejne badania w tym obszarze.
Wspaniała podobizna Bunny’ego Conan Doyle’a! Z jakich archiwów pochodzi ten unikat?
Arthur Conan Doyle trzymał ją w swoim notesie z pomysłami na opowiadania. Doktor Carrot zgodził się nam udostępnić kopię w formie elektronicznej, obecnie można zobaczyć ją w londyńskim muzeum Sherlocka Holmesa. 🙂
Wiekopomne odkrycie! Muszę wybrać się do tego muzeum.
Koniecznie obejrzyj inne eksponaty, jak paśnik Bunny’ego czy miseczkę, z której pił swoją słynną five o’clock chamomile tea 🙂