Zając wygrał konkurs na Najsłodszego Królika Polski

Tego się nikt nie spodziewał. Zając Włóczykij zdyskredytował całą konkurencję i otrzymał tytuł Najsłodszego Królika Polski!
Króliki są oburzone tą sytuacją do głębi. Winą za zaistniałą sytuację obarczają obecność ludzi w komisji i domagają się powtórzenia wyborów.

– Oni nie rozróżniają zajęcy i królików – skarżą się uczestnicy konkursu.
– Ale on naprawdę był najsłodszy! Wygrał praktycznie w każdej konkurencji – bronią się członkowie komisji. – Widzieliście te uszy?
Zając Włóczykij, jak się okazało, poszedł na casting do konkursu dla żartu. Założył się z kumplami, że uda mu się dojść przynajmniej do pierwszego etapu. Wystarczyło napisać w zgłoszeniu, że jest się królikiem. Komisja nie sprawdzała dokładnie przynależności gatunkowej, oceniała tylko stan futra, symetrię głowy i umiejętność mycia pyszczka na czas.

Jak się okazało, zając śpiewająco zaliczył wszystkie zadania i po zrobieniu kilku słodkich min do zdjęć dostał się do konkursu. Tam rozpoczęła się jego szybka droga do sukcesu. Błyskawicznie zdobył serca komisji, prezentując siebie jako przedstawiciela dzikiej strony króliczej natury.
– Wciąż się zachwycali, że wyglądam jak zając – śmieje się Włóczykij.
Szczególnie ujął komisję sposobem, w jaki układał się do snu, co jest jedną z kategorii konkursu. Z gardeł sędziów wydobyły się jęki zachwytu, a szef komisji powiedział, że jeśli Włóczykij nie wygra, osobiście poda się do dymisji.

– Za rok chcemy spróbować z wystawieniem kota do konkursu – dodaje zając, zadowolony z siebie.
Na razie nie wiadomo, czy konkurs zostanie powtórzony. Króliki są wściekłe, ponieważ sprawa wyszła na jaw dopiero po zakończeniu wyborów. W trakcie ich trwania kwestia przynależności gatunkowej Włóczykija była kilkukrotnie podnoszona, ale protesty zignorowano.
– Do komisji muszą trafić tylko ci ludzie, którzy rozpoznają oba gatunki – tłumaczy Muszek, zdobywca drugiego miejsca.
A jakie jest Wasze zdanie? Czy Włóczykij zasłużył na miano Najsłodszego Królika?
Skandal! Brałam udział, jak zawsze, i dzieliłam nawet z tym oszustem garderobę. Jest wielki i chudy, ma długie nogi i wcale, ale to wcale nie jest słodki.
Frania przyjechała zapłakana ! To skandal, może następnym razem wystawimy konia ! A te głupie człowieki i tak się nie połapią !
No ale fakt – zając słodko śpi 😉