„Króliki wzmocniły nasz związek”, czyli jak uszak może pomóc ludziom

Ania i Janek to kochające się małżeństwo, które ma swoje wzloty i upadki. Ponieważ ostatnio upadków doświadczyli sporo, postanowili skorzystać z pomocy króliczych doradców związkowych. Jest to zgrana para psychologów do wynajęcia, zajmujących się zawodowo pomocą w sprawach sercowych. Standardowa terapia obejmuje zamieszkanie z ludźmi, pochłanianie ich jedzenia i zajmowanie kanapy.

-Króliki zajęły cały salon, więc żona nie może mi już nakazać spania na kanapie – cieszy się Janek. – Godzimy się na wszystko, co narzucają nam króliki.

Na pierwszy rzut oka uszaki nie robią nic, co można by uznać za normalną psychoterapię. Jednak metoda działa. Para ludzi przyznaje, że nie ma czasu się kłócić, ponieważ kiedyś trzeba sprzątnąć bobki i nalać wody do miseczki.

-Kiedy już nakarmię króliki, pobawię się z nimi i wypiorę dywan, nie marzę o niczym innym, jak tylko o obejrzeniu filmu w towarzystwie męża – mówi Ania, ocierając pot z czoła. – Mamy wreszcie wspólne tematy, a także sporo okazji do wycieczek we dwoje, na przykład do weterynarza!

Jak widać, króliki mogą pomóc ludziom w różnych sferach życia. Znany uszaty psychoterapeuta, Tadeusz, mówi wprost:

-Ja tylko jem, a magia dzieje się sama.

Z naszych badań wynika, że coraz więcej par decyduje się na taką formę pomocy. Wiele królików zgadza się udzielać pomocy charytatywnie, w ramach Stowarzyszenia Pomocy Ludziom.