Królik szkoli psy policyjne. „Ewenement na skalę światową”

Puszysta trenuje swój oddział. (fot. by Karolina Mrowiec)
W świecie zwierząt psy uchodzą za najlepszych policjantów, głównie ze względu na swój pracoholizm i zamiłowanie do wąchania. Jednak okazuje się, że sukcesu nie zawdzięczają wyłącznie ludziom. Najnowsze oddziały są szkolone również przez króliki – a właściwie jedną, wyjątkową królinkę o imieniu Puszysta.
Na tę chwilę grupa jest mała – dosłownie, bo zaliczają się do niej tylko małe psiaki – ale nie dzieje się tak bez powodu. Niższe psy mogą lepiej usłyszeć to, co mówi do nich królik. Poza tym, jak wskazuje sama Puszysta, „owczarki niemieckie i inne większe rasy są za bardzo zapatrzone w człowieka”.
– Małe psiaki to najlepsze psy policyjne. Mogą wchodzić do plecaków przemytników, biegać między nogami oddziałów specjalnych i lepiej im idzie rozbrajanie bomb – wyjaśnia trenerka.

Sama Puszysta ukończyła z wyróżnieniem Króliczą Akademię Policyjną i odebrała dyplom od samej Komendant Pandory. Ma spore doświadczenie w wywąchiwaniu podejrzanych substancji, skakaniu przez płotki i gryzieniu wyczynowym. Osobiście przymknęła Truskawkowego Trolla (więcej o tej głośnej sprawie już wkrótce na łamach Uszu Reporterów) i przyczyniła się do schwytania Bananożercy z Cikcina.
A co myślą o Puszystej same psy?
– Woof, woof – powiedział nam Bark, który przyjechał na szkolenie z Anglii. – Woof woof woof!
– Hau hau hauuu – dodał Reksio, nowy adept Akademii Policyjnej. – Hau!
Jak widać, psiaki są zachwycone. Zachęcamy do uczestnictwa w treningach prowadzonych przez Puszystą. Można się na nie zapisać, pisząc na maila: puszystatraining@karotka.pl.
Widzę, że jeden z adeptów nosi nawet specjalny mundurek szkoleniowy. Brawo! 😀